Ostrów Tumski – kolebka Wrocławia. Taka, która jeszcze gdzieniegdzie Piastów pamięta. Dla miasta o tak zagmatwanej historii kamień węgielny i swoiste świadectwo pochodzenia i przynależności. I jego znaczenia nie umniejsza wcale fakt, że w późniejszych latach różne nacje dodawały tutaj swoje cegiełki.
Kościoły, kamieniczki, drzewa, kocie łby pod nogami. Piękne za dnia i magiczne nocą – w blasku gazowych latarni i nowoczesnych systemów iluminacji, które, o dziwo, wcale sobie wzajemnie nie przeszkadzają. Nieskończone bogactwo zakamarków, szczegółów architektonicznych, błysków blachy i szkła, faktury starych kamieni, światłocienia.
Dzisiaj zapraszam na wieczorny spacer wokół Katedry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz